ŹRÓDŁO W NAS – Rozmowy z Bogiem

Bóg/ Źródło/ Wszechświat rozmawia z nami na wiele sposobów.
Mnie do napisania tego postu, zainspirowały wypowiedzi kilku osób, które nauczają innych ludzi:
To są zdania typu:
,,Moje przekazy są ze źródła a inne nie”
,, Tylko moja metoda działa”
,,Tylko Ja znam Prawdę”
Chciałam się podzielić własną obserwacją, doświadczeniem.
Na przestrzeni lat, Bóg komunikował się ze mną na różne sposoby na różnych etapach mojego życia.
Tak jest z każdym z Nas tylko nieraz tego nie zauważamy albo udajemy, że nie widzimy. Najważniejsze aby zaufać sobie, temu pierwszemu odczuciu, kiedy poczuliśmy coś, zrozumieliśmy, obejrzeliśmy, przeczytaliśmy i poczuliśmy tak to jest to, to jest ważne, to jest odgórne, to jest przekaz dla mnie na tę chwilę od energii Boskiej we mnie. Czasami udaje nam się zrealizować zamysły Boga w nas a czasami nie ale nikt nas za to nie ocenia, sami to sobie robimy, bo w tej obecności, w któej jesteśmy wszystko już jest przyjęte, nasz opór i działanie.
Inaczej Bóg skomunikuje się z każdym z nas, posługując się językiem naszej podświadomości, wierzeń, dostępnych możliwości i okoliczności. Można sobie to dzielić na jekieś stopnie czy poziomy poznania tylko po co? Jak najważniejsze jest to co teraz jest dla nas dostępne.
Tak samo jest z modlitwą, rozmową z Bogiem. Czasami jesteśmy w takim połączeniu z sobą, że odczuwamy siebie jako jednie z źródłem, nie potrzebujemy tworzyć wtedy relacji z Bogiem, dialogu bo czujemy Błogość, spokój umysłu, że po prostu zawieramy się w tej przestrzeni i sobie w niej płyniemy nie musząc nawet niczego nazywać i interpretować ale bywają takie dni , że umysł nam wywali i stajemy z pozycji syna, potrzebujemy spojrzeć na Boga jako rodzica, wtedy to jest bardzo pomocne i te pomoc otrzymujemy od tych najwyższych części nas samych.
Nikt nie powinien nakazaywać nam jak mamy rozmawiamy z Bogiem, jakich mamy używać słów, a jakich nie, w co mamy wierzyć i jaką religie wyznawać, co najwyżej możemy się inspirować nawzajem bo to naprawdę może mieć w danej chwili zupełnie inne znaczenie dla tej osoby i dla nas, nawet to samo słowo użyte dziś a jutro może mieć inny wydźwięk w zależności od stanu w jakim jesteśmy, znaczenie ma nie to jakich słów użyjemy ale co czujemy, jaka sie w nas energia tworzy, co czujemy w intymnej relacji z źródłem w Nas, dlatego używajmy wszystkiego co działa na Nas, bo to jest dla Nas i o Nas.
Moje rozmowy z wszechświatem wyglądają różnie, nieraz się nabluźnię, ponarzekam, popłaczę albo pośmieję a potem opadam sobie i odnajduje spokój, w sobie w swoim Sercu.
Zauważyłam, że tak jest jeszcze w wielu kręgach, że kiedy ktoś mówi o Bogu to zaraz sobie to kojarzymy albo tylko z religiami, albo fanatyzmem, kościołem, utożsamiamy Boga tylko z jakąś poszczególną postacią ale dla mnie jest to nasz stan naturalny, źródło nas samych żyjące w nas i można by powiedzieć, że jest naszym prawdziwym rodzicem Matką i Ojcem w jednym a zarazem jest wszystkim co jest bo wszystko się w nim zawiera a teraz żyjemy w czasach gdzie uczymy się jak najwięcej przebywać w tym stanie, powracać do swojego wew domu.
.
Aleksandra Gonerska Szymala