Dusza – Matka Wszystkich Światów

Ja, która się nigdy nie narodziłam,
Ja, która zawsze tu byłam,
Z krukiem na ramieniu,
W czterech kolumnach spirali
Z wielkim ego
Super bohaterem
Patrzymy sobie na statki
Na zaparkowane auta
Na ludzi w parku
Lubimy karmić ptaki
I różne bezdomne zwierzęta
Czasem jesteśmy nimi
A czasem to my, je karmimy.
A poranek trzyma dla nas
Zawsze świeże i pachnące bułeczki.
Myślałam, że wszystko już wiem
Że wszystko rozumiem,
A teraz jestem szczęśliwa,
Bo nie wiem już nic.
Lubię jeść burzę i padać śniegiem
Kiedy ulice są puste.
A czy Ty znasz tak dobrze swoją Dusze?
By uszanować jej historię
Uhonorować jej czarne dziury
W tatuażach czasu?
Dusza,
Satynowa czerń Kosmosu
Z której, wychodzą wszystkie kolory
Jest początkiem i końcem
Długiej podróży.
Dusza – Matka wszystkich Światów