Archanioł Rafael – Święty Graal

Jako druga, przyszła Energia Rafaela i przyniosła ze sobą – JAJO ŻYCIA
A to tak nic innego jak nasza esencja, nasza energia wew.
Kiedy doświadczyłam substancji miłości wylewającej się z serca, pojęłam, że mamy nieograniczone pokłady tej energii w sobie, jedynie umysł nas ogranicza i powoduje iluzje braku. Czasami wpadamy w takie stany, że wydaje nam się, że czegokolwiek nam brakuje, a powodują to zazwyczaj okoliczności zewnętrzne i nie zawsze odrazu się zorientujemy, że to umysł nas wkręca na podstawie doświadczonej sceny, emocji, tylko wierzymy w to i zamartwiamy się. Ja też wpadam w takie stany, dlatego pisze to z własnego doświadczenia i rozumiem każdego, kto tego doświadcza ale prędzej czy później od takiej doświadczonej niekomfortowej sytuacji przychodzi takie przypomnienie, że nie jesteśmy tym czego doświadczamy a tym co na to patrzy, tym co to rejestruje, widzi i w ogóle pozwala temu zaistnieć aby mogło zostać zauważone, wydarzone bo bez obserwatora nie byłoby takiej możliwości, nic nie byłoby widzialne.
Kiedy przyszły Energie Rafaela, zachowywały się trochę inaczej niż chamuelowskie, bardziej skoncentrowane, wyostrzone, sfocusowane na danym strumieniu świadomości, uważne, a chamuel jest bardziej beztroski, chociaż obie te energie są łagodne.